Prowadząc firmę niejednokrotnie stajemy w obliczu sytuacji w której musimy podjąć decyzję.
Z pewnością są sytuacje w których można by polegać na swoim doświadczeniu albo intuicji, ale są też takie w których bez rzetelnej analizy nie będziemy wstanie podjąć właściwej (tzn. optymalnej) decyzji.
Zagadnienia związane z decyzjami w przedsiębiorstwie są bardzo obszerne i złożone. Niemniej, możemy wskazać pewien wyjściowy punkt od którego powinien zacząć się proces decyzyjny. Co ciekawe, są to zagadnienia, które mają znaczenie już w momencie w którym dany problem nie został nawet dostrzeżony i zdefiniowany.
Zanim przejdziemy do meritum, warto zaznaczyć, że kadra zarządzająca największych światowych przedsiębiorstw, ma techniki związane z podejmowaniem decyzji opanowane do perfekcji. W strategii działań tych firm nie ma mowy o przypadkowości. Może właśnie dla tego te firmy wyrosły na światowych potentatów.
Krok pierwszy do dobrej decyzji
Co zatem leży u podstaw dobrej decyzji w przedsiębiorstwie? – Dane. Należy je zbierać, segmentować, obrabiać i poddawać analizie. Bez zebrania danych w zasadzie ciężko w ogóle mówić o racjonalnej decyzji, zwłaszcza jeżeli mowa tutaj o decyzjach zapadających w złożonym i rozbudowanym przedsiębiorstwie w kluczowych dla niego kwestiach, takich jak np. decyzja o inwestycjach na nowym rynku.
Zbieranie i analiza danych umożliwia nam to, o co w biznesie chodzi, czyli o właściwą alokacje zasobów (pieniądze, czas, energia, etc), minimalizację ryzyka oraz maksymalizację zysku.
Przykład (szukanie optimum ekonomicznego):
Żeby zwrócić uwagę na istotę danych, które powinny być zbierane w każdej firmie, możemy posłużyć się przykładem w którym przedsiębiorstwo próbuje podjąć decyzję o wielkość produkcji w taki sposób aby przynosiła ona największe zyski – innymi słowy próbuje znaleźć optimum ekonomiczne.
Jeżeli przedsiębiorstwo zbiera dane dotyczące wielkości produkcji oraz kosztów jakie ponosi, takie optimum może wyznaczyć w odpowiedniemu zestawieniu:
Wielkość produkcji | Cena za jednostkę (w tys zł) |
Przychody całkowite (w tys zł) |
Przychód krańcowy (w tys zł) |
Koszy całkowite (w tys zł) |
Koszty krańcowe (w tys zł) |
Zysk/Strata (w tys zł) |
---|---|---|---|---|---|---|
Q | P | PC=Q*P | PK=ΔPC/ΔQ | KC=KS+KZ | KK=ΔKC/ΔQ | Z=PC-KC |
0 | 2.2 | 0 | – | 1.2 | – | -1.2 |
1 | 2.2 | 2.2 | 2.2 | 3.5 | 2.3 | -1.3 |
2 | 2.2 | 4.4 | 2.2 | 5.04 | 1.54 | -0.64 |
3 | 2.2 | 6.6 | 2.2 | 6.6 | 1.56 | 0 |
4 | 2.2 | 8.8 | 2.2 | 8.2 | 1.6 | 0.6 |
5 | 2.2 | 11 | 2.2 | 10.2 | 2 | 0.8 |
6 | 2.2 | 13.2 | 2.2 | 12.06 | 1.86 | 1.14 |
7 | 2.2 | 15.4 | 2.2 | 14 | 1.94 | 1.4 |
8 | 2.2 | 17.6 | 2.2 | 16.8 | 2.8 | 0.8 |
9 | 2.2 | 19.6 | 2.2 | 20 | 3.2 | -0.2 |
10 | 2.2 | 22 | 2.2 | 23.62 | -0.362 | -1.62 |
Warto zauważyć, że zysk jest największy wówczas, gdy różnica pomiędzy przychodem krańcowym, a kosztem krańcowym jest najmniejsza.
W zaprezentowanym przykładzie różnica jest najmniejsza wówczas, gdy wielkość produkcji wynosi 7. Nota bene, są to okolice szukanego optimum ekonomicznego, którego osiągnięcie jest w praktyce bardzo trudne (chyba nawet niemożliwe). Niemniej, w tym przypadku osoby decydujące o wielkości produkcji, powinny zadecydować, że jej wielkość w przybliżeniu powinna wynosić 7.
To chyba dobry przykład, który pokazuje, że w zasadzie trywialne dane (wielkość produkcji oraz znajomość kosztów), po analizie dostarczają nam informacji, dzięki którym wiemy jaka wielkość produkcji jest optymalna i maksymalizuje zysk. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że są na świecie firmy, które dzięki podobnym analizom oszczędzają rocznie miliony dolarów.
Ponad te dane, które wywołują skojarzenia z mikroekonomią, przedsiębiorstwa zbierają informacje dotyczące rynku, konkurencji, swoich klientów (także potencjalnych), działań marketingowych, uwarunkowań kulturalno-społecznych, politycznych etc, etc. W zasadzie mnogość tych danych sprawia, że analitycy często w momencie ich zbierania, sami nie bardzo widzą do czego mogą się one im przysłużyć ale bynajmniej się nie zniechęcają, ponieważ wiedzą, że ich użyteczność uwidacznia się po zestawieniu ich z innymi danymi.
Jak zbierać dane i je przetwarzać?
To także bardzo obszerne zagadnienie i w tej materii każdy mógłby wypracować swoją metodę. Jeżeli jednak myślimy o w pełni profesjonalnym podejściu do tematu gromadzenia danych, powinniśmy mieć na względzie wiedzę z zakresu statystyki, a w szczególności brać pod uwagę takie zagadnienia jak:
- właściwe procedury statystyczne
- bezstronność i obiektywność
- właściwą metodologie
- przejrzystość
- upoważnienie do gromadzenia danych (np. jeżeli gromadzimy dane osobowe)
- bezpieczne przechowywanie danych
Zbieranie danych jest zorganizowaną i przemyślaną czynnością, którą realizuje się poprzez szereg narzędzi (np. ankiety, obserwacje), chociaż często dane uzyskuje się w wyniku innych działań, chociażby dokumentując wielkość sprzedaży.
Jeśli chodzi o metody przetwarzania i opracowywania danych, to warto skorzystać z programów komputerowych, począwszy od MS Excel, przez popularną na polskim rynku STATISTICA, a skończywszy na oprogramowaniu, które w sposób automatyczny eksploruje dane, których analiza wykracza poza ludzkie możliwości, poszukując w nich schematów lub powiązań oraz przekształcając je w zrozumiałe dla człowieka informacje (tzw. data mining).
Jak to wygląda w praktyce
Gdyby człowiek każdą decyzję, którą podejmuje miałby dogłębnie analizować odwołując się do modeli (np. do modelu Teorii Decyzji) to zapewne utknął by w miejscu już jakieś parę tysięcy lat temu. Są jednak sytuacje, które nie są oczywiste, a popełnienie błędu może mieć wpływ na życie innych osób (np. błędna decyzja w strategicznej dla przedsiębiorstwa sprawie skutkuje jego upadkiem i zwolnieniem wielu pracowników, którzy tym samym tracą źródło utrzymania).
Dlatego odpowiedzialny zarząd oraz managerowie, powinni wykazać się myśleniem perspektywicznym, właściwą oceną ryzyka oraz znajomością procesu decyzyjnego. Dzisiejszy świat jest złożony i nikt nie wie wszystkiego, dlatego bardzo dobrą praktyką jest korzystanie z pomocy specjalistów, którzy mają wiedzę i doświadczenie w wybranym zakresie. Twórca jednej z największych firm jakie obecnie funkcjonują na świecie, słusznie zauważył, że nie po to zatrudnia ekspertów, żeby im mówić co mają robić, a wręcz przeciwnie.